Trzcińsko - Zdrój - Zabrakło pięć minut!

Menu strony

Licznik

Odwiedziło nas:
12215016
osób

Zabrakło pięć minut!

dodano: 2012-05-09 11:38:47

Tyle minut zabrakło aby Orzeł zremisował z bardzo dobrze grającą Myślą. Mecz rozegrany został w ramach 25. kolejki rundy wiosennej Klasy Okręgowej gr. Południe, na stadionie miejskim w Trzcińsku-Zdroju.

Miejscowy Orzeł w składzie: M. Bała, M. Sarnecki, A. Wojciechowski, B. Limanówka, N. Pawlus, A. Szot, D. Wojciechowski, T. Kwaśniewski, J. Krzemiński, M. Leszczyńsk (K. Lewandowski)i i M. Sajdowski (Ł. Jobke) uległ Gościom z Dargomyśli 0:1.
Mecz stał na bardzo niskim poziomie. Nasza drużyna grała poniżej oczekiwań. Dopiero w 10 minucie Orły przeprowadzili akcję zakończoną dośrodkowaniem w pole karne. Cztery minuty później nasi piłkarze lewą strona przeprowadzili akcję przerwaną faulem na M. Leszczyńskim.

Wszystkie akcje Orłów rozbijane były przed 16. metrem. Kolejny mecz, w którym nasi zawodnicy nie oddają strzałów z dystansu. W pierwszej połowie tylko J. Krzemiński oddał jeden strzał z za pola karnego w kierunku bramki Gości i było to dopiero w 21 minucie meczu.

W 25 minucie Goście przeprowadzili akcję, która mogła zakończyć się zdobyciem gola. M. Bała dośrodkowanie przerwał ściągając praktycznie piłkę z głowy napastnikowi z Dargomyśli. Dwie minuty później ponownie Mariusz broni ratując nasz zespól od utraty gola.
Stroną przeważającą byli Goście.

Pierwsza połowa to bardzo słaba gra naszego zespołu.
Po przerwie obraz gry uległ nieco poprawie. Nasza drużyna przejęła inicjatywę i częściej atakowała. Niestety akcje kończyły się tuż przed polem karnym lub na bramkarzu Gości. K. Lewandowski w tym okresie gry był bardzo aktywny. Jego akcje prawą stroną stwarzały zagrożenie pod bramką Dargomyśli, ale brakowało mu postawienia tzw. kropki nad „i”.

Mecz zbliżał się do końca. Wszyscy na stadionie myśleli, że drużyny podzielą się punktami. Niestety. Po ewidentnym błędzie sędziego, który puścił akcję po zagrani piłki ręką przez obrońcę Gości, przyjezdni przeprowadzili kontratak zakończony dośrodkowaniem i zdobyciem bramki głową przez napastnika Gości.

Na temat bardzo słabej dyspozycji sędziego nie będę się rozpisywał. Wspomnę tylko tyle, że nie panował na boisku i podejmował kontrowersyjne decyzje.
Kolejny mecz Orły rozegrają w Reczu.

Powodzenia!

Zdjęcia i artykuł:
Piotr Bugajski