Trzcińsko - Zdrój - Po błędach i niewykorzystanych sytuacjach Orzeł wraca na tarczy!

Menu strony

Licznik

Odwiedziło nas:
12215016
osób

Po błędach i niewykorzystanych sytuacjach Orzeł wraca na tarczy!

dodano: 2012-06-04 09:20:13

W niedzielę Szczecińska Klasa Okręgowa gr. Południe rozegrała ostatnią kolejkę wiosennej rundy sezonu piłkarskiego 2011/2012.Nasz Orzeł udał się do Pęzina i tam niestety przegrał z imiennikiem Orłem Pęcino 4:1.

Podopieczni Jacka Limanówki wystąpili w okrojonym składzie: M. Bała. M. Sarnecki, M. Szewmot, A. Wojciechowski, B. Limanówka, N. Pawlus, A.Szot. D. Wojciechowski, T.Kwaśniewski, J. Krzemiński i M. Sajdowski. Nie mieliśmy nikogo na ławce rezerwowej. W tym miejscu nie będę opisywał podejścia do zawodów i gry innych zawodników. Uczynię to w późniejszym terminie, w podsumowaniu sezonu.
Mecz stał na wyrównanym poziomie. Pierwsza połowa należała do Gospodarzy, którzy wykorzystali nadarzające się okazje do strzelenia goli, natomiast druga połowa należała do Gości, którzy z kolei nie wykorzystali 100% a nawet 200% sytuacji.

Ale po kolei. W 5 minucie nasz obrońca popełnił błąd przy wybijaniu piłki z pola karnego. Piłka po wybiciu trafiła do niepilnowanego gracza Gospodarzy, ale ten nie wykorzystał dogodnej sytuacji. Kolejny fatalny błąd przydarzył się Marcinowi Szemiotowi. W 13 minucie Marcin stracił piłkę przed polem karnym, akcja została przerzucona na prawą stronę gdzie napastnik Gospodarzy wrzucił piłkę w pole karne, a tam Szemiot zagrał piłkę ręką i sędzia podyktował rzut karny, zamieniony na bramkę.

Dopiero w 21 minucie nasze Orły przeprowadzili składną akcję. J. Krzemiński podał piłkę do D. Wojciechowskiego a ten do M. Sajdowskiego, który uderzył piłkę, ale bramkarz skutecznie interweniował. Minutę później Goście ponownie przeprowadzili koronkową akcję zakończoną strzałem D. Wojciechiowskiego tuż nad bramką.
Po kilku naszych akcjach, do głosu doszły Orły z Pęzina. Przeprowadzili oni kilka groźnych ataków. Niestety jeden z nich, 38 minucie zakończył się utratą drugiego gola. Piłkę do końcowej linii dociągnął kapitan Gospodarzy i zacentrował w pole karne, a tam gracz z Pęcina bez problemu umieścił piłkę w siatce. Kolejną bramkę Gospodarze strzelili w 44 minucie po przeprowadzonym bardzo szybkim kontrataku.

Druga połowa to już lepsza gra naszej drużyny. W 52 minucie przeprowadziliśmy akcję pozycyjną. Jeden z naszych graczy podał piłkę do wychodzącego na wolne pole A. Wojciechowskiego, który pociągnął piłkę do końcowej linii i po ziemi podał piłkę do nadbiegającego brata Damiana, ale ten niestety z pięciu metrów nie trafił w bramkę. W 58 minucie ponownie nasi piłkarze przeprowadzili atak dwójkowy. J. Krzemiński wrzucił piłkę w pole karne a tam M.Sajdowski strzelił głową obok bramki.

Nasz napór nasz został nagrodzony. W 73. minucie kontrę wykończył A. Wojciechwoski zdobywając bramkę strzałem w krótki róg bramki.
Niestety minutę później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i błędzie naszego bramkarza Gospodarze zdobywają czwartą bramkę.
W ostatniej minucie po pięknych zagraniach A. Wojciechowskiego, B. Limanówka nie wykorzystał dwóch, nie 100% ale 200% sytuacji. Szkoda. Mecz mógł się spokojnie zakończyć remisem, a tak zakończył się pewnym zwycięstwem Gospodarzy. Gratulujemy.

Nasi juniorzy również ulegli Gospodarzom 6:2.
Kolejne sprawozdanie z meczu być może w sierpniu.
Dziękuję i pozdrawiam wszystkich sympatyków, miłośników i kibiców piłki nożnej.

Zdjęcia i artykuł:
Piotr Bugajski